środa, 29 kwietnia 2015

TEST: Manfrotto – głowica MHXPRO-3WG na najnowszym statywie 055

Jaka piękna para!


     Obiecałem, więc testuję. Miesiąc temu na łódzkich targach Film Video Foto po raz pierwszy miałem okazję pobawić się tą zębatkową głowicą i urzekła mnie ona pomysłowością swych rozwiązań, zgrabnymi kształtami, wręcz elegancją. Ale wiadomo, że nie to w głowicy najważniejsze, a szczegóły często wychodzą dopiero w praniu. Wziąłem się więc za to pranie i wypożyczyłem ową głowicę z Foto7. Na czymś wypadałoby ją umocować. Manfrotto dedykuje tę głowicę do statywów serii 190, a ja niby nawet mam swój własny, nieco już zabytkowy, ale zbliżony 290. Jednak uznałem, że przyda się coś troszkę cięższego. Stąd pomysł na klasyczną klasykę, czyli 055 w najnowszej wersji MT055XPRO3.


piątek, 24 kwietnia 2015

Jarosław Brzeziński: TEST - Nikkor 58 mm f/1,4G vs. Sigma 50 mm f/1,4 DG HSM "Art"

Rzekomy następca Noct Nikkora jako mistrz sztuki i Sigma z serii artystycznej jako mistrz techniki


Z lewej Nikkor 58 mm f/1.4G; z prawej Sigma 50 mm f/1,4 DG HSM „Art”.
    Żaden z testowanych obiektywów nie jest nowością: AF-S Nikkor 58 mm f/1,4G został wprowadzony na rynek pażdzierniku 2013 roku a Sigma 50 mm f/1.4 DG HSM serii  „Art” – w styczniu 2014 roku; jednak gdy zaproponowano mi porównanie tych dwóch „standardów”, nie wahałem się ani chwili. Sigmę znam i wiem, jak jest znakomita. Z Nikkorem nie miałem nigdy do czynienia, ale za to miałem przez kilka lat - zanim mi go ukradziono - Noct Nikkora 58 mm f/1,2, na którego następcę niektórzy „namaścili” rzeczonego AF-S Nikkora 58 mm f/1,4G. Moim zdaniem nie do końca słusznie.

środa, 22 kwietnia 2015

Technics po raz drugi!

Źródło: Technics
     Marka ta kojarzy mi się z czasami pewexowskimi, bo w Polsce to właśnie w tych sklepach Technics królował. Po '89 jakoś nie wyróżniał się, a może tylko ja, zauroczony bogactwem rynku, nie zauważałem produktów tego producenta. Jednak coś musiało być na rzeczy, bo oferta Technicsa była coraz skromniejsza, zawężał się krąg jej odbiorców, aż wreszcie kupić można było właściwie tylko klasyczne gramofony i słuchawki. W końcu właściciel, czyli Panasonic, wygasił markę, ale nie na długo. Jesienią zeszłego roku ogłoszono wielki powrót, z hasłem Rediscover Music i niewielką ilością wyrafinowanych produktów. Dziś miałem okazję posłuchać ich brzmienia studiu odsłuchowym warszawskiej firmy Elektris. Ale przyznaję, dźwięk dźwiękiem, jednak jako fotografa, znacznie bardziej ujęło mnie wzornictwo „nowego” Technicsa. Aż przyjemnie było popatrzeć!

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

TEST: Panasonic Lumix FZ1000

Najbardziej wszystkomający kompakt pod słońcem

     Na co komu taki aparat?! Większy i cięższy od niejednej lustrzanki, ma zaledwie jednocalową matrycę, no i kosztuje aż 3000 zł. W ogóle nie warto się taką cyfrówką interesować!
    Tak wygląda to na pierwszy rzut oka, ale im bardziej wgłębiamy się w charakterystykę tego Lumixa, tym lepiej widzimy, że wcale nie jest to kolejny duży, ciężki i drogi kompakt z superzoomem, jakich na rynku wiele. Dalsze, miłe niespodzianki czekają na nas, jeśli zdecydujemy się pofotografować tym aparatem.

piątek, 17 kwietnia 2015

Samyang – reinkarnacja

Źródło: Samyang
     W zeszłym tygodniu gruchnęła wiadomość, że firma Next77 nie będzie już przedstawicielem Samyanga. Niby mogłem się spodziewać jakiegoś zawirowania. Trochę się dziwiłem, że podczas ostatnich łódzkich targów Film Video Foto, na stoisku Next77 nie było ani śladu logo Samyanga i ani pół jego obiektywu. Ale jakoś nie dopytałem dlaczego. Ciekawe, co bym usłyszał…
     Tak czy inaczej, zrobił się lekki rejwach, bo co dalej? Ktoś będzie Samyanga w Polsce „prowadził”? Co z gwarancjami? Wśród tych obiektywów było kilka ciekawych konstrukcji, zdobyły one sobie w Polsce popularność, a marka stała się rozpoznawalna. Czy trzeba szybko kupować to co leży w sklepach, bo wkrótce ceny poszybują w górę? A może chwilę poczekać, marka straci wiarygodność i ceny spadną?
     Bałagan i niepewność trwały krótko, gdyż dziś pojawił się oficjalny komunikat gdańskiej Foto-Techniki, która przejęła dystrybucję Samyanga na Polskę. Jego produkty mają pojawić się w ofercie nowego dystrybutora na przełomie maja i czerwca. Teraz więc Samyang będzie „stał na półce” nie przy Tokinie, Triopo i Genesisie, a obok Tamrona, Zeissa, Benro i Metza. Też dobre towarzystwo. 
     Powodzenia!

niedziela, 12 kwietnia 2015

Moim okiem: Staruszek z Granady



     Właściwie nigdy nie robię takich zdjęć, choć często mam ogromną ochotę. Jednak za każdym razem przychodzi mi do głowy, że odzieram tych ludzi z ich godności. Oni na pewno nie chcieliby być sfotografowani w tej sytuacji, w takim stroju, z tym wyglądem. I niemal zawsze rezygnuję z naciśnięcia spustu migawki.

     Tym razem nie powstrzymałem się, bo natychmiast gdy zobaczyłem tego staruszka, zanim jeszcze pomyślałem o fotografowaniu, zabrzmiał mi w głowie Lluis Llach i jego „A la taverna del mar”. Co prawda to nie było w Barcelonie, ani w ogóle w Katalonii, a w Granadzie, ale wrażenie było tak silne, że to zdjęcie musiałem zrobić. Nie było wyjścia…

     Tych, którzy nie znają tej piosenki, zapraszam do posłuchania: „W karczmie nad morzem” Zespołu Reprezentacyjnego i oryginał Lluisa Llacha.

środa, 8 kwietnia 2015

Jarosław Brzeziński: TEST Canon EF 11-24 mm f/4L USM

Poszerzmy nasze horyzonty,
czyli Canon EF 11-24 mm f/4L USM

Canon EF 11-24 mm f/4L USM
     Jak śpiewała kiedyś Brygada Kryzys: „Czekamy, czekamy, czekamy, czekamy, wszyscy na jednej fali”. Taki refren przez wiele lat mogli powtarzać użytkownicy Canona czekający na superszerokokątny zoom do swoich lustrzanek.
     Wiadomo, ze szerokokątne obiektywy, a szczególnie zoomy, były piętą Achillesową systemu Canon EOS. Co z tego, że firma wprowadzała kiedyś na rynek zoomy szerokokątne o najambitniejszych parametrach, skoro ich osiągi były dalekie od doskonałości i gdy Nikon wreszcie po kilku latach wypuszczał swoją odpowiedź, ta zawsze była doskonalsza. Ostateczny cios Nikon zadał Canonowi w sierpniu 2007 roku wprowadzając na rynek obiektyw AF-S Nikkor 14-24 mm f/2,8G ED. Nie dość, że szerszy od zoomów Canona, to jeszcze lepszy od dostępnych na rynku obiektywów stałoogniskowych, może z wyjątkiem Zeissa 15 mm f/2,8 Distagon T*. Na wiele lat Nikkor ustalił swoją dominację wśród fotografów krajobrazu czy architektury wnętrz. To ten obiektyw był głównym powodem powstania skomplikowanych i drogich adapterów ze sterowaniem przysłoną, pozwalających na stosowanie AF-S Nikkora 14-24 mm f/2,8G ED na lustrzankach Canona. Pogłoski o superszerokokątnym zoomie Canona krążyły od kilku lat, ale dopiero w lutych 2015 roku firma ogłosiła jego parametry.