wtorek, 29 grudnia 2015

Nowy wzorzec zooma standardowego? – TEST Nikkora 24-70/2,8E ED VR

     Wzorzec, hm, tego należałoby się spodziewać. Po coś w końcu ten obiektyw powstał. Jasne, priorytetem było zastąpienie liczącego już 8 lat poprzednika. Nikon spokojnie przeczekał Canona, który swego „24-70/2,8 Mk II” wypuścił dwa i pół roku wcześniej. Potem sprawdził co jest wart pierwszy na świecie stabilizowany zoom tej klasy, czyli Tamron 24-70/2,8 VC USD. Następnie postanowił poczekać co też pokaże Sigma, która ostatnio sypie świetnymi obiektywami. Ale uznał, że dłużej już zwlekać nie można i latem pokazał swe dzieło. No, na pierwszy rzut oka widać, że warto było na nie czekać.

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Przedświąteczny przegląd plotek

Źródło: Ricoh
     Oj, dawno już nie zaglądałem na wszelakie portale rumorsowe. Dziś trochę po nich posurfowałem i okazało się, że sporo tam ciekawostek. Ciekawostek, plotek, ale też informacji potwierdzonych na 200%. Co nie bardzo dziwi biorąc pod uwagę, że tuż po Nowym Roku rozpoczynają się targi CES, a pod koniec lutego mamy CP+. Podgrzewanie atmosfery jest więc jak najbardziej na czasie. Podgrzeję ją więc i ja.

niedziela, 13 grudnia 2015

TEST: Wpadł mi w ręce Zeiss, czyli teścik Distagona FE 35/1,4

     Wpadł mi on w ręce dość niespodziewanie, a na dodatek prawie nie miałem czasu na pofotografowanie nim. Ani czasu, ani pogody. Ale przecież grzechem byłoby nie przestrzelać go. Założyłem go więc do Zorki 5 i zrobiłem kilka zdjęć. No dobra, do trochę nowszej wersji Zorki, znanej lepiej pod kodową nazwą A7R. Wiem, wiem, lepiej byłoby podziałać z A7R II, ale po pierwsze nie byłem w stanie się do niej dopchać, a po drugie, 42 a 36 megapikseli to nie taka znowu duża różnica. Poza tym jak się nie ma co się lubi, to się lubi 36 Mpx. Ciężka dola fotografa-testera!

sobota, 5 grudnia 2015

Gwiazdkowe prezenty dla fotografa

     Jeśli tylko mamy takiego (lub taką) wśród bliskich, z pewnością regularnie przychodzi nam na myśl, by ucieszyć go fotograficznym prezentem. Z prezentami gwiazdkowymi jest jednak problem, gdyż – zgodnie z tradycją – powinny być one niespodziankami. Nie można więc pomysłu na prezent konsultować z prezentobiorcą, a często w naszym otoczeniu brak innego fotografa, który mógłby pomóc. Zdarza się, że znamy marzenia osoby, którą chcemy obdarować. Ba, czasem nawet owe marzenia nie rozwalają naszego budżetu. Ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że zakup wiąże się ze sporym ryzykiem. Ten „polar” (cokolwiek to znaczy) miał być 72 mm, więc jak kupię 77 mm to chyba będzie lepszy, prawda? 17-55/4, to chyba prawie to samo co 17-55/2,8, czyż nie? No właśnie, to nie to samo, czasami bardzo nie to samo. Ryzyko wpadki jest spore. Jeśli już więc decydujecie się na „branżowy” prezent, poszukajcie czegoś mniej konkretnego, jakiegoś uniwersalnego fotograficznego akcesorium, drobiazgu, czy też gadżetu. Czegoś co, nawet jeśli teraz obdarowanemu się nie przyda, będzie jak znalazł za jakiś czas. Albo przynajmniej pozostanie miłą pamiątką.
     Zebrałem dla was kilka pomysłów na tego typu prezent. Pomysłów, bo bez podawania konkretnych marek, producentów, czy też nazw sklepów, gdzie można te prezenty kupić. Pomysłów, bo to nie tyle podpowiedzi co kupić, a wokół jakich zagadnień / produktów warto się poruszać, by wyszukać coś, co ucieszy waszego fotografa.