wtorek, 21 maja 2024

(Nieistniejący) Lumix S9 i jego (istniejący) grip

     Nie, niczego nie przegapiliście! Tego aparatu nadal nie ma, a w każdym razie jeszcze nie miał premiery. Co nie przeszkodziło firmie Sirui zacząć sprzedawać uchwyt do niego. A, że głupio umieszczać w ofercie zdjęcia gripa bez aparatu któremu ma służyć, to i sam aparat na nich umieszczono. Widać jego premiera już niedługo! Ciekawe czy Sirui beknie za nielegalne, zbyt wczesne opublikowanie jego zdjęć?
     Nie wiem jak bardzo przyłożyli się do projektu tego akcesorium, ale do zdjęć nie bardzo. Ktoś odpowiedzialny za marketing uchwytu nie doczytał, że Lumix S9 nie będzie miał wizjera. Stąd wzbudzające uśmiech zdjęcie modelki z aparatem przy oku. Z pewnością Sirui wyjaśni oficjalnie, że modelka patrzy nie w wizjer, a w ekran, ale cierpi na silną krótkowzroczność.



środa, 15 maja 2024

R1, czyli Canon goni Sony. Albo odwrotnie.

     Dziś Sony ogłosiło rychłe wprowadzenie do sprzedaży smartfona Xperia I VI z „7,1-krotnym zoomem optycznym”. Znaczy, zoom jest tylko dwukrotny (odpowiednik 85-170 mm), ale gdy doliczymy drugą matrycę z obiektywem 24 mm wszystko się zgadza. Matematycznie, w każdym razie. Cóż, marketing rządzi.

     Canon postanowił solidnie odgryźć się, i natychmiast wypuścił informację o zaawansowanych pracach nad… nie, nie smartfonem, a EOSem R1. To oczywiście flagowe, „sportowe” bezlustro, z mocno wyrafinowanym, sztucznie inteligentnym i głęboko uczącym się autofokusem. Tyle na razie wiadomo. A, także to, że już trwają testy terenowe nowego aparatu. Więc jeśli Sony nie chce się spóźnić, to natychmiast musi ogłosić rychłe wprowadzenie poprawek softu do A9 III, premierę Sony A1 II albo coś równie efektownego. Jeśli tego nie zrobi, to przegra. Tę prowokację Canon wzmacnia pstryczkiem nazewnicznym: był już aparat oznaczony R1. Sony R1, konkretnie – pierwszy na rynku kompakt z dużą, APSową matrycą. Bardzo fajny, zresztą.
     Ciekawe, czy Sony odpowie na tę zniewagę, czy zlekceważy konkurenta i będzie robiło swoje. Obstawiam to drugie. Co nie znaczy, że przed letnimi igrzyskami olimpijskimi czegoś się o nowym / poprawionym Sony jednak nie dowiemy.

To Sony DSC-R1, rzecz jasna.