piątek, 26 kwietnia 2024

Viltrox AF 40 mm f/2.5 – ale po co?

     Autofokus? Świetnie! 40 mm? Bardzo lubię! Światło f/2.5? Mogliby jaśniej, ale niech im tam! Aż 10 soczewek? O, będzie ładny obrazek! Do Nikona? Taaak, ale po co? Przecież tam jest już świetny, równie malutki 40 mm f/2 (TU mój jego test), a w takim Sony czterdziestki nie uświadczysz. Skąd więc pomysł na mocowanie Z? 
     Coś podejrzewam, że Viltrox chce przypomnieć Tamronowi i Sigmie, że i on umie autofokusowo podgryzać Tych Wielkich. Także ceną, bo na to szkiełko wymyślił sugerowaną 800 zł, czyli circa 2/3 tego co trzeba dać za Nikkora. I zgadzałoby się, bo ten jest o 2/3 działki jaśniejszy. Ciekawe, czy u Viltroxa kalkulowali właśnie w ten sposób?

wtorek, 23 kwietnia 2024

Sigma RF i Tamron RF – Canon uchyla drzwi konkurencji

     Tak tylko troszkę uchyla. Na razie chodzi bowiem wyłącznie o optykę RF-S. Ciekawe, na ile jest to przysługa czyniona konkurentom, a na ile przerzucenie na nich produkcji niepełnoklatkowych szkieł. Produkcji być może niezbyt opłacalnej, może mało prestiżowej? Lub też chęć zajęcia Sigmy i Tamrona drobiazgami, podczas gdy samemu będzie można się skupić na Prawdziwych i Jedynie Ważnych Obiektywach FF. Zobaczymy jak to się rozwinie. Polska Sigma (K-Consult, znaczy) wyraźnie zadeklarowała w komunikacie prasowym, że nie posiada żadnych informacji na temat ewentualnych terminów pojawienia się pełnoklatkowej optyki RF.

     Dobrze, że wiadomo chociaż kiedy objawi się pierwsza Sigma RF-S. Będzie to w czerwcu, a tym pionierskim obiektywem jest mikrozoom 18-50 mm f/2.8. W kolejce do przeróbki na bagnet RF stoją jeszcze cztery stałki f/1.4 obecne już w mocowaniach Sony i Fuji: 16, 23, 30 i 56 mm oraz szeroki zoom 10-18 mm f/2.8. W ich wypadku premiery rynkowe planowane są w późniejszych terminach, jednak nie wcześniej niż po wakacjach.

     Tamron startuje zdecydowanie skromniej, deklarując jedynie przeróbkę – znanego już w wersjach do Fuji i Sony – zooma 10-20 mm f/2.8, a i to w nieokreślonym bliżej tegorocznym terminie.

     Na wszelki wypadek dodam też informację ogólną, taką raczej oczywistą, że ta niezależna optyka RF-S będzie produkowana we współpracy z Canonem. Obejmuje ona opracowanie protokołów komunikacji pomiędzy aparatami Canona, a tymi obiektywami, co pozwoli na ich działanie tak jak szkieł firmowych. Czyli z pełną funkcjonalnością i szybkością autofokusa, korekcjami wad optyki, współpracą ze stabilizacją matrycy itd.

     Teraz czekamy na pełnoklatkowe, autofokusowe obiektywy RF Sigmy i Tamrona, a może też i innych producentów. Choć z pewnością spora grupa fotografujących ma to w głębokim poważaniu, czekając na rozpoczęcie współpracy Nikona z Sigmą. Z Tamronem już się dogadał, więc może…