czwartek, 25 października 2018

Obiektywy – siedem mitów głównych



Źródło: Olympus
     Uproszczenia, uogólnienia, błędne interpretacje, bajania, nieprawda powtarzana zbyt wiele razy… – tak  powstają mity. Także te dotyczące obiektywów fotograficznych.
  Tym razem zapraszam do przeczytania mojego artykułu opublikowanego na Fotopolis. Czytaj dalej...

wtorek, 23 października 2018

Moim okiem: U Lexara przyszło nowe

Źródło: My Adventure
    Nie, wcale nie chodzi mi o rezygnację (być może tylko czasową) z produkcji kart pamięci XQD. I nie, nie o jego ucieczkę do przodu, czyli postawienie na nowszy i szybszy standard CFExpress. Mam na myśli treść komunikatu dla prasy, który dotyczył tych kwestii, a opublikowanego wczoraj przez polskiego przedstawiciela Lexara, firmę My Adventure.

sobota, 20 października 2018

TEST: Sony RX10 III. Postęp na raty → test na raty.

   Seria wielkogabarytowych kompaktów Sony RX10 jest przykładem dość nietypowej ewolucji. Liczy obecnie cztery modele, a unowocześnianie kolejnych wersji II, III i IV (formalnie M2, M3, M4) polegało na zdecydowanym wzmocnieniu aparatu w jednym tylko aspekcie. Tak więc M2 otrzymał filmowanie w 4K wraz z dodatkiem superszybkich zdjęć. W M3 jedynie wymieniono obiektyw z 24-200/2.8 na 24-600/2.4-4, a M4 wsparto porządnym autofokusem z detekcją fazy. W ten sposób powstał chyba najbardziej uniwersalny kompakt pod słońcem. Oczywiście chciałem go przetestować, ale Sony Polska rozłożyło ręce: nie mamy! Jedyny egzemplarz, który dałoby radę jakoś wypożyczyć jest w rękach „trenerów”. A od nich trudno go wyrwać, w każdym razie bez przygotowań, negocjacji i na pewno nie w wakacje. W tym czasie różni krewni i znajomi królika mają chętkę zabrać taki uniwersalny sprzęt na swoje wojaże. Mi też czasem udawał się ten numer, ale nie tym razem. Dobre choć to, że Sony na pocieszenie zaproponowało mi „trójkę”. Krzywiłem się na paskudny, jeszcze kontrastowy, autofokus, jednak obiektyw 24-600 mm kusił. Wziąłem więc. I wcale, a wcale nie żałuję. Jednocześnie przepraszam, że wakacyjny test publikuję dopiero w październiku, ale w kolejkę do publikacji, przed RX10 III jakoś wcisnęły się inne aparaty.

niedziela, 14 października 2018

Moim okiem: „Bagnet Sony-E do niczego się nie nadaje” oraz inne plotki


Źródło: Mirrorless Rumors
     Stephan Schulz z Leiki, w wywiadzie udzielonym Red Dot Forum powiedział, że (nieco upraszczam J) mocowanie Sony-E nie nadaje się do aparatów pełnoklatkowych, gdyż ma za małą średnicę. To rzecz jasna w odróżnieniu od mocowania L. Czyżby zapomniał, że dalmierzowe Leiki nadal korzystają z M-Mount o średnicy 44 mm, czyli o 2 mm mniejszej niż w przypadku Sony-E? 
     No i o czym myśleli twórcy bagnetu Nikon F (44 mm), M42 i M39? Oni nie wiedzieli, że „nie da się”?!

czwartek, 4 października 2018

… i po Photokinie! A co dalej?



Źródło: Photokina
     Photokina się skończyła. Co na niej nowego pokazano, to pokazano. Czego nie pokazano, tego… nie wiemy. Jednak znacznie więcej zapowiedziano, czy też obiecano. Czasem wprost i oficjalnie, czasem zawoalowanymi słowy. Niekiedy były to informacje wydarte przez natrętnych dziennikarzy. Bywało też, że producenci sami czuli potrzebę złożenia obietnic, bo zdawali sobie sprawę, że podczas targów nie pokazali „prawie nic”. A w każdym razie za mało lub mniej niż konkurencja. Stąd koniec Photokiny, a i kilka dni które upłynęły od jej zakończenia okazały się bogate w informacje co to się nie objawi na fotograficznym rynku w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Ba, nawet lat, bo plany niektórych firm sięgają roku 2020. Spróbuję tu wyliczyć napotkane w sieci najświeższe zapowiedzi, obietnice i obiecanki. Przede wszystkim dlatego, by mieć je spisane i móc w niedalekiej przyszłości skonfrontować ówczesną rzeczywistość z dzisiejszą wizją fotograficznego świata. No, i oczywiście by rozliczyć zapowiadaczy.