Gratulacje chłopaki! Podziwiam za kawał
solidnej alpinistycznej roboty, za wprowadzenie na tak trudny szczyt aż 10
ludzi i udane zejście wszystkich do „trójki” po 20 godzinach od startu.
Szacun także za ukłon w stronę następców, którym umożliwiliście dokonanie pierwszego „prawdziwego” zimowego zdobycia K2, czyli bez tlenu. Lub
jeszcze bardziej stylowo, na przykład w klapkach i z piwem w ręku.
Inna sprawa, że tak bezczelnego
lokowania produktu dawno nie widziałem ☺
No brawo! To Sony też tam wlazło i nie zamarzło? Szacun. Nawet bez klapek na nogach i obiektywach.
OdpowiedzUsuńNo, nie bardzo wlazło. Inaczej: nie całkiem wlazło. To co widać na ekranie A7R IV to - jak podejrzewam - wycinek kadru zrobionego długim tele z bazy albo któregoś "niskiego" obozu. Zdjęcie pojawiło się mediach tuż przed informacjami o zdobyciu szczytu, ale w momencie gdy było już pewne że tam wlizą. I pokazuje ono wspinaczy na jakiejś tuż-pod-szczytowej grani. Niemniej wyraźnie widać że nie mają założonych klapek.
Usuń