poniedziałek, 21 grudnia 2015

Przedświąteczny przegląd plotek

Źródło: Ricoh
     Oj, dawno już nie zaglądałem na wszelakie portale rumorsowe. Dziś trochę po nich posurfowałem i okazało się, że sporo tam ciekawostek. Ciekawostek, plotek, ale też informacji potwierdzonych na 200%. Co nie bardzo dziwi biorąc pod uwagę, że tuż po Nowym Roku rozpoczynają się targi CES, a pod koniec lutego mamy CP+. Podgrzewanie atmosfery jest więc jak najbardziej na czasie. Podgrzeję ją więc i ja.



Źródło: Canon Rumors
      Jedną z najbardziej zadziwiających, jest informacja o opatentowaniu przez Canona konstrukcji obiektywu supertele 600 mm f/5,6 wyposażonego w element dyfrakcyjny DO. Pomysł świetny, gdyż przy takiej jasności obiektyw będzie wyraźnie tańszy niż 600/4, a jasność na spółkę z DO spowodują znaczne zmniejszenie gabarytów i ciężaru. Ale co w tym dziwnego? To, że nie chodzi o szkiełko pełnoklatkowe, ale APSC. Czyli… tak, odpowiednik małoobrazkowych 960 mm! Na dokładkę, to nie jest lustrzankowa optyka EF-S, a bezlusterkowa EF-M! Przyznaję, że trudno mi sobie wyobrazić fotografowanie takim obiektywem bez użycia wizjera. Czyżby Canon w ten zawoalowany sposób zapowiadał EOSa M5 albo M7?

Źródło: Nikon Rumors
     O potencjalnych nowościach Nikona plotkuje się trochę mniej. Zdjęcia D5 już wyciekły, wiadomo że będzie on korzystał z 20-megapikselowej matrycy i strzelał 15 klatek/s. Podobno autofokusem ma kosić konkurencję. Ciekawe, co jeszcze ciekawego wyjdzie na premierze? No i kiedy ta premiera?
A jeśli chodzi o aparaty z mniejszymi matrycami, Nikon planuje wypuszczenie kilku wyposażonych w przetworniki 1-calowe. I tu ciekawostka: dotychczas były to bezlusterkowce Nikon 1, a teraz będą to kompakty. Podobno także model klasy premium. Zobaczymy czy powalczy z Sony RX100 IV. 




     



Źródło: DSLRmagazine
     W Olympusie kroi się dalszy ciąg PENów, zaniedbywanych ostatnio, a w każdym razie przygniecionych popularnością serii OM-D. Teraz ma nastąpić ich reinkarnacja, a w każdym razie przypomnienie. To za sprawą PENa-F, co oznacza że Olympus sięga nie tylko po nazwę swoich starych aparatów „PEN”, ale też po konkretne modele „F”. PEN-F na 100% będzie miał wbudowaną matrycę 20 Mpx (Sony), niemal na pewno będzie miał wizjer (wreszcie!), ale o dacie premiery jeszcze nic nie wiadomo. Podobno nie będzie ona miała miejsca podczas targów CES. To w odróżnieniu od pierwszego pokazu „trzysetki” f/4, która właśnie wtedy ma być po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowana. Niektórzy liczą też, że może jednocześnie Olympus pokaże którąś ze stałek f/1,2 których kilka obiecał zaprezentować w ciągu najbliższego roku.

Źródło:43rumors
      To będzie „zima długich rurek m4/3” także z powodu leikowego Vario-Elmara 100-400 mm f/4-6,3, który ma oficjalnie ujrzeć światło dzienne w lutym na CP+. Najnowsze prognozy cenowe dotyczące tego zooma wyglądają ciekawiej niż poprzednie. Mówi się już nie o 2500 euro, a o 2000 euro. Chodzą też plotki o nowym bezlusterkowcu Panasonica, kolejnym filmującym w 4K. Niektórzy obstawiają jego premierę na lutowe targi CP+, a ja typowałbym raczej styczniowe CES. I bardzo liczę, że po cegłówce GX8, będzie to maleńki GM7.

Źródło: Photo Rumors
     Jak będzie wyglądał Pentax K-1 już wiemy, ale kiedy premiera? Raczej nie na CES, ani nie na CP+, a jeszcze później. W każdym razie premierę zooma 70-200/2,8 przesunięto na kwiecień.








Źródło: Photo Rumors
       Znaleziono świeże zgłoszenie patentowe dotyczące nowego superszerokokątnego zooma Sigmy. Oczywiście pełnoklatkowego. Ma mieć on zakres ogniskowych 11-22 mm i światło f/4.5-5.6. Na schemacie prezentowanym obok naliczyłem 17 soczewek, a z innych informacji wynika, że wśród nich będą aż 4 niby-fluorytowe FLD. Zoom ten plasowany będzie w rodzinie ART. Jakiś czas temu wieszczyłem, że Sigma wypuści dwa takie zoomy: jeden ART, drugi CONTEMPORARY. Zobaczymy, czy moja przepowiednia się sprawdzi… 

Źródło: sonyalpharumors
      Do działu Sony też się coś znalazło. Najbliższym aparatem z wysokiej półki nie będzie jakiś A9, a następca Sony A99. Nic o nim jeszcze nie wiadomo, małe są też szanse na oficjalną prezentację podczas CES albo CP+. Ale kto wie… Odkryto też zgłoszenie rejestracyjne zooma 24-70 mm, choć sporo wskazuje na to, że będzie to kompaktowy obiektyw, a nie oczekiwany jasny f/2,8. No, i są jeszcze informacje o zeissowskim Batisie FE 85/1,8, który w pierwszych testach wypadał tak świetnie, że popyt na niego mocno przekracza podaż. Polskie sklepy walczą o dostawy, ale podobno trudno im wyrwać choćby kilka sztuk. Mi udało się wejść w posiadanie jedynego w kraju egzemplarza testowego, więc możecie liczyć, że zaraz po świętach opublikuję tu na blogu recenzję tego Batisa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz