Źródło: Ricoh |
Oj, dawno już nie zaglądałem na wszelakie portale rumorsowe.
Dziś trochę po nich posurfowałem i okazało się, że sporo tam ciekawostek.
Ciekawostek, plotek, ale też informacji potwierdzonych na 200%. Co nie bardzo
dziwi biorąc pod uwagę, że tuż po Nowym Roku rozpoczynają się targi CES, a pod
koniec lutego mamy CP+. Podgrzewanie atmosfery jest więc jak najbardziej na
czasie. Podgrzeję ją więc i ja.
Źródło: Canon Rumors |
Jedną z najbardziej zadziwiających, jest informacja o
opatentowaniu przez Canona konstrukcji obiektywu supertele 600 mm f/5,6
wyposażonego w element dyfrakcyjny DO. Pomysł świetny, gdyż przy takiej
jasności obiektyw będzie wyraźnie tańszy niż 600/4, a jasność na spółkę z DO
spowodują znaczne zmniejszenie gabarytów i ciężaru. Ale co w tym dziwnego? To,
że nie chodzi o szkiełko pełnoklatkowe, ale APSC. Czyli… tak, odpowiednik
małoobrazkowych 960 mm! Na dokładkę, to nie jest lustrzankowa optyka EF-S, a bezlusterkowa EF-M! Przyznaję,
że trudno mi sobie wyobrazić fotografowanie takim obiektywem bez użycia wizjera. Czyżby Canon w ten zawoalowany sposób zapowiadał EOSa M5 albo M7?
Źródło: Nikon Rumors |
O potencjalnych nowościach Nikona plotkuje się trochę mniej.
Zdjęcia D5 już wyciekły, wiadomo że będzie on korzystał z 20-megapikselowej
matrycy i strzelał 15 klatek/s. Podobno autofokusem ma kosić konkurencję. Ciekawe,
co jeszcze ciekawego wyjdzie na premierze? No i kiedy ta premiera?
A jeśli chodzi o aparaty z mniejszymi matrycami, Nikon
planuje wypuszczenie kilku wyposażonych w przetworniki 1-calowe. I tu
ciekawostka: dotychczas były to bezlusterkowce Nikon 1, a teraz będą to
kompakty. Podobno także model klasy premium. Zobaczymy czy powalczy z Sony
RX100 IV.
Źródło: DSLRmagazine |
W
Olympusie kroi się dalszy ciąg PENów, zaniedbywanych ostatnio, a w każdym razie
przygniecionych popularnością serii OM-D. Teraz ma nastąpić ich reinkarnacja, a
w każdym razie przypomnienie. To za sprawą PENa-F, co oznacza że Olympus sięga
nie tylko po nazwę swoich starych aparatów „PEN”, ale też po konkretne modele
„F”. PEN-F na 100% będzie miał wbudowaną matrycę 20 Mpx (Sony), niemal na pewno
będzie miał wizjer (wreszcie!), ale o dacie premiery jeszcze nic nie wiadomo.
Podobno nie będzie ona miała miejsca podczas targów CES. To w odróżnieniu od
pierwszego pokazu „trzysetki” f/4, która właśnie wtedy ma być po raz pierwszy
oficjalnie zaprezentowana. Niektórzy liczą też, że może jednocześnie Olympus
pokaże którąś ze stałek f/1,2 których kilka obiecał zaprezentować w ciągu
najbliższego roku.
Źródło:43rumors |
To będzie „zima długich rurek m4/3” także z powodu leikowego
Vario-Elmara 100-400 mm f/4-6,3, który ma oficjalnie ujrzeć światło dzienne w
lutym na CP+. Najnowsze prognozy cenowe dotyczące tego zooma wyglądają
ciekawiej niż poprzednie. Mówi się już nie o 2500 euro, a o 2000 euro. Chodzą
też plotki o nowym bezlusterkowcu Panasonica, kolejnym filmującym w 4K. Niektórzy
obstawiają jego premierę na lutowe targi CP+, a ja typowałbym raczej styczniowe
CES. I bardzo liczę, że po cegłówce GX8, będzie to maleńki GM7.
Źródło: Photo Rumors |
Jak będzie wyglądał Pentax K-1 już wiemy, ale kiedy
premiera? Raczej nie na CES, ani nie na CP+, a jeszcze później. W każdym razie premierę
zooma 70-200/2,8 przesunięto na kwiecień.
Źródło: Photo Rumors |
Znaleziono świeże zgłoszenie patentowe dotyczące nowego
superszerokokątnego zooma Sigmy. Oczywiście pełnoklatkowego. Ma mieć on zakres
ogniskowych 11-22 mm i światło f/4.5-5.6. Na schemacie prezentowanym obok
naliczyłem 17 soczewek, a z innych informacji wynika, że wśród nich będą aż 4
niby-fluorytowe FLD. Zoom ten plasowany będzie w rodzinie ART. Jakiś czas temu
wieszczyłem, że Sigma wypuści dwa takie zoomy: jeden ART, drugi
CONTEMPORARY. Zobaczymy, czy moja przepowiednia się sprawdzi…
Źródło: sonyalpharumors |
Do działu Sony też się coś znalazło. Najbliższym aparatem z
wysokiej półki nie będzie jakiś A9, a następca Sony A99. Nic o nim jeszcze nie
wiadomo, małe są też szanse na oficjalną prezentację podczas CES albo CP+. Ale
kto wie… Odkryto też zgłoszenie rejestracyjne zooma 24-70 mm, choć sporo
wskazuje na to, że będzie to kompaktowy obiektyw, a nie oczekiwany jasny f/2,8.
No, i są jeszcze informacje o zeissowskim Batisie FE 85/1,8, który w pierwszych
testach wypadał tak świetnie, że popyt na niego mocno przekracza podaż. Polskie
sklepy walczą o dostawy, ale podobno trudno im wyrwać choćby kilka sztuk. Mi udało
się wejść w posiadanie jedynego w kraju egzemplarza testowego, więc możecie
liczyć, że zaraz po świętach opublikuję tu na blogu recenzję tego Batisa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz