Źródło: Lens Rumors |
I to aż cztery! Ich premiera nastąpić ma na dniach, jeśli
nie „na godzinach”. Wcześniej pojawiały się plotki o takich konstrukcjach, lecz
dopiero teraz okazało się, że będzie to jednorazowy wysyp. Na razie wyciekło
tylko zdjęcie całej czwórki, nie znam ich szczegółów konstrukcji ani cen.
A co mamy, dobra, mamy mieć? Po pierwsze superjasny
superszeroki kąt 14 mm F1.8 DG HSM Art,
czyli uzupełnienie od dołu gamy jasnych stałek. Że nie f/1.4? Bez przesady!
Drugie szkiełko to też rodzinka Art i też rekordowo jasne 135 mm F1.8 DG HSM Art. Rekordowo, choć
tylko w znaczeniu wyrównania rekordu. Niemniej spodziewałem się, że Sigma
raczej wyrówna rekord Nikkora 105 mm f/1.4, a nie Zeissa i Pentaxa 135 mm
f/1.8.
Trzeci obiektyw był chyba najbardziej oczekiwany. To
standardowy, jasny zoom 24-70 mm F2.8 DG
OS HSM Art. Niektórym marzyła się jasność f/2, ale taki numer by nie
przeszedł. Wystarczy spojrzeć na gabaryty Sigmy 24-35/2. Grunt, że w nowym
24-70/2.8 jest stabilizacja. Zoomy Canona i Nikona już powinny zacząć trząść
portkami przed zbliżającymi się testami porównawczymi.
Czwarty zoom jest chyba największą niespodzianką. To 100-400 mm F5-6.3 DG OS HSM Contemporary.
Nie znam wymiarów i ciężaru tego obiektywu, ale wygląda na to, że Sigma
zdecydowała się na wyprodukowanie czegoś bardziej kompaktowego niż typowe zoomy
sięgające 400-500 mm. Świadczy o tym światło f/5-6.3, niby źle prezentujące się
w danych technicznych, ale mające zdecydowanie pozytywne przełożenie na
gabaryty, a może i na jakość obrazu przy otwartej przysłonie. I cenę rzecz
jasna.
No dobra, wielu fotografujących będzie po tej premierze w
pełni zaspokojonych. A pozostali, na co będą narzekali? Z pewnością na
konieczność dalszego oczekiwania na nową wersję 70-200 mm f/2.8. Obecny model
liczy sobie już 7 latek, więc najwyższa pora na następcę. Drugi zawód tkwi po
przeciwnej stronie zakresu ogniskowych. Sigma już dość dawno zakończyła
produkcję APSowego zooma 10-20 mm f/4-5.6, wygląda też na to, że wycofuje się z
8-16 mm f/4.5-5.6. W małym obrazku pokazała ostatnio 12-24 mm f/4, ale w APSC
od bardzo dawna żadnej nowości UWA. Owo bardzo dawno to też 7 lat, gdyż
premiera ostatniego z takich szkiełek, czyli 8-16/4.5-5.6 miała miejsce tego
samego dnia co wspomnianego wcześniej 70-200/2.8. Może by i ich następcy
pojawili się równocześnie? Ciekawe kiedy? Jesienią?
Dawać mi tu te ciacha! (cytat).
OdpowiedzUsuńPrzyjemne jest to, że takim 14/1,8 Sigma znów dała fotografom najprawdziwsze i niekłamane nowe możliwości- takiej szerokiej ogniskowej i takiej małej głębi ostrości jeszcze nie robili. To inspirujące (przynajmniej dla mnie).
Jasne, że dawać! (chyba nie cytat)
UsuńOby tylko ostrości i nieostrości otwartej czternastki ładnie się prezentowały.