poniedziałek, 20 lutego 2017

Nowe Sigmy. Już, za momencik!

Źródło: Lens Rumors
     I to aż cztery! Ich premiera nastąpić ma na dniach, jeśli nie „na godzinach”. Wcześniej pojawiały się plotki o takich konstrukcjach, lecz dopiero teraz okazało się, że będzie to jednorazowy wysyp. Na razie wyciekło tylko zdjęcie całej czwórki, nie znam ich szczegółów konstrukcji ani cen.

     A co mamy, dobra, mamy mieć? Po pierwsze superjasny superszeroki kąt 14 mm F1.8 DG HSM Art, czyli uzupełnienie od dołu gamy jasnych stałek. Że nie f/1.4? Bez przesady!
     Drugie szkiełko to też rodzinka Art i też rekordowo jasne 135 mm F1.8 DG HSM Art. Rekordowo, choć tylko w znaczeniu wyrównania rekordu. Niemniej spodziewałem się, że Sigma raczej wyrówna rekord Nikkora 105 mm f/1.4, a nie Zeissa i Pentaxa 135 mm f/1.8.
     Trzeci obiektyw był chyba najbardziej oczekiwany. To standardowy, jasny zoom 24-70 mm F2.8 DG OS HSM Art. Niektórym marzyła się jasność f/2, ale taki numer by nie przeszedł. Wystarczy spojrzeć na gabaryty Sigmy 24-35/2. Grunt, że w nowym 24-70/2.8 jest stabilizacja. Zoomy Canona i Nikona już powinny zacząć trząść portkami przed zbliżającymi się testami porównawczymi.
     Czwarty zoom jest chyba największą niespodzianką. To 100-400 mm F5-6.3 DG OS HSM Contemporary. Nie znam wymiarów i ciężaru tego obiektywu, ale wygląda na to, że Sigma zdecydowała się na wyprodukowanie czegoś bardziej kompaktowego niż typowe zoomy sięgające 400-500 mm. Świadczy o tym światło f/5-6.3, niby źle prezentujące się w danych technicznych, ale mające zdecydowanie pozytywne przełożenie na gabaryty, a może i na jakość obrazu przy otwartej przysłonie. I cenę rzecz jasna.

     No dobra, wielu fotografujących będzie po tej premierze w pełni zaspokojonych. A pozostali, na co będą narzekali? Z pewnością na konieczność dalszego oczekiwania na nową wersję 70-200 mm f/2.8. Obecny model liczy sobie już 7 latek, więc najwyższa pora na następcę. Drugi zawód tkwi po przeciwnej stronie zakresu ogniskowych. Sigma już dość dawno zakończyła produkcję APSowego zooma 10-20 mm f/4-5.6, wygląda też na to, że wycofuje się z 8-16 mm f/4.5-5.6. W małym obrazku pokazała ostatnio 12-24 mm f/4, ale w APSC od bardzo dawna żadnej nowości UWA. Owo bardzo dawno to też 7 lat, gdyż premiera ostatniego z takich szkiełek, czyli 8-16/4.5-5.6 miała miejsce tego samego dnia co wspomnianego wcześniej 70-200/2.8. Może by i ich następcy pojawili się równocześnie? Ciekawe kiedy? Jesienią? 

2 komentarze:

  1. Dawać mi tu te ciacha! (cytat).
    Przyjemne jest to, że takim 14/1,8 Sigma znów dała fotografom najprawdziwsze i niekłamane nowe możliwości- takiej szerokiej ogniskowej i takiej małej głębi ostrości jeszcze nie robili. To inspirujące (przynajmniej dla mnie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że dawać! (chyba nie cytat)
      Oby tylko ostrości i nieostrości otwartej czternastki ładnie się prezentowały.

      Usuń