wtorek, 5 listopada 2019

Listopad dla cashbacków to normalna pora


Źródło: Sony
     Gdy w połowie października przeczytałem o ZIMOWEJ akcji cashbackowej Sony, uznałem że komuś coś się pomyliło. Za oknem 20 stopni, słoneczko przygrzewa, chodzimy w krótkim rękawku, a na zajawce Sony śnieg, szron i pochmurno. Ale minęły trzy tygodnie, pogoda wreszcie zrobiła się jesienna (czyli prawie zimowa) i ze dwa razy zdążyłem już zmarznąć w uszy. Najwyższa pora by zimowość promocji Sony przestała mnie razić. Szczególnie, że podobne akcje promocyjne ogłosili też inni producenci sprzętu foto.



     U Sony najbardziej ubawiła mnie zachęta do zakupu Sony A7. To on jeszcze żyje!? Widać tak, ale pomimo że to najtańszy mały obrazek na rynku, jego sprzedaż wymaga wsparcia. A może po prostu Sony przesadziło z nadprodukcją staruszka? Tak czy inaczej, cashback 250 zł z pewnością kogoś zachęci. Kupując A7 II albo A7 III „zarobimy” po 700 zł, a jeśli zdecydujemy się na zakup A7R II / III albo A7s II / III, to 900 zł. Taniej da się też kupić któryś z dwóch tuzinów modeli obiektywów pełnoklatkowych – tu obowiązuje urawniłowka: po 450 zł zniżki od sztuki. Sony słabiej kusi do zakupu optyki APSC – po 250 zł zniżki. Choć z jednym wyjątkiem: gdy kupimy „filmowy” powerzoom 18-110/4 dostaniemy aż 2000 zł zwrotu. Trudno się dziwić, że owa suma stała się sztandarowym elementem aktualnej promocji Sony. Aktualnej aż do 2 lutego przyszłego roku. Na stronie polskiego Sony nie znalazłem ładnie zebranych wszystkich informacji o tej promocji, podrzucam więc link do traktującego o niej artykułu na Fotopolis.

Źródło: Fujifilm
     Niemal równocześnie z Sony, swą akcję promocyjną ogłosił Fujifilm. Też nazywaną zimową. Jednak obowiązującą krócej niż w Sony, bo tylko do 15 stycznia. Oszczędzić w niej można maksymalnie 1720 zł. Maksymalnie przy zakupie jednej sztuki sprzętu. No, właściwe to dwóch, gdyż w tym wypadku chodzi o obiektyw 200 mm f/2 w komplecie z telekonwerterem. Jednak zwrot przy pozostałych zakupach jest znacznie mniej efektowny. Zakup bezlustrowca oznacza oszczędzenie 350-430 zł. W cashbackowej ofercie znajdziemy Fuji X-T100 (tylko zestawy z obiektywami), a X-T30, X-T20, X-T3, X-E3, X-Pro2 w zestawach albo samo body. A, X100F też można kupić promocyjnie wyłącznie w komplecie z obiektywem J
     Natomiast obiektywy proponowane samodzielnie zostały „przecenione” przeważnie o 430 zł. Są jednak wyjątki, np. 56 mm f/1.2 APD – 645 zł, 50-140 mm f/2.8 – 860 zł, 8-16 mm f/2.8 – 1290 zł. LINK do strony polskiego Fuji z kompletem informacji o tej promocji. Ciut później Fuji ogłosił akcję cashbackową dotyczącą średnioformatowego systemu GFX. Tu sumy zwrotów są już konkretniejsze, oscylujące wokół 2000 zł od sztuki sprzętu.

Źródło: Nikon
     Nie trzeba było długo czekać na kolejnego cashbackowca, Nikona. Choć właściwie to nie cashback, a Natychmiastowy Rabat. Czyli nie ma potrzeby przeprowadzania procedury wygrzebywania z kieszeni całej sumy, składania wniosku i oczekiwania na zwrot pieniędzy. Po prostu od razu przy kasie płacimy mniej. Wspólną cechą z wcześniej opisanymi akcjami jest obowiązywanie wyłącznie w wybranych sklepach i sieciach handlowych. Oraz – tu identycznie jak w Fuji – zakupu musimy dokonać do 15 stycznia 2020 roku.
     Różnicą jest większy niż w Sony i Fuji asortyment przecenionego sprzętu. Załapał się nawet nowiusieńki Nikon Z50, choć akurat w jego wypadku oszczędności będą najmniejsze – 400-600 zł (w zależności od tego czy kupujemy sam aparat, czy w zestawie z obiektywem). 430 zł oszczędzimy też kupując którąś z APSowych lustrzanek. Przy modelach pełnoklatkowych, konkretnie Nikonach Z6, Z7, D850, D750 rabat jest dwukrotnie wyższy (zakup aparatu) albo czterokrotnie wyższy (aparat + obiektyw). Nikkory też przeceniono. Optykę Z (6 modeli w ofercie) o 430 zł albo o 860 zł, a Nikkory F (13 modeli) w szerszym zakresie 215-860 zł.  
Tu LINK do szczegółowego opisu promocji.

Źródło: Canon
     Te wszystkie wydarzenia miały miejsce w październiku. Tym, który wyłamał się z trendu bardzo wczesnego ogłaszania zimowych premier był Canon. Tylko on poczekał ze swoimi promocjami do nastania prawie zimowych, listopadowych chłodów. Zaczął najpóźniej, ale też najwcześniej kończy – już z końcem roku. Oferta cashbackowych obiektywów jest dość szeroka, obejmuje 20 modeli serii EF, EF-S oraz RF. I żadnego EF-M. A wśród proponowanych aparatów brakuje EOSów M. Zresztą promocyjnych aparatów jest tylko kilka: EOSy R i RP samodzielnie i w zestawach, EOS 77D oraz PowerShot G7 X II. Obniżki cen? W przypadku obiektywów jest to 215-1290 zł, a aparatów 430-1075 zł. Szczegóły znajdziecie TU.

     W sumie nie widać tu żadnych rewelacyjnych przecen sprzętu. Jednak jeśli ktoś planował zakup któregoś z promowanych obecnie produktów, ma powód żeby zrobić to właśnie teraz. Ale ci mniej zdecydowani lub czekający na wyjątkową okazję pewnie jeszcze się wstrzymają. Opisane akcje cashbackowo-rabatowe to sposób wyznaczenia poziomu przedświątecznych cen. Za kilka tygodni sklepy i sieci będą miały szansę (poczują konieczność) zaproponowania czegoś specjalnego, by klienci walili właśnie do nich. I dopiero takie „podwójne cashbacki” zainteresują tych czatujących na prawdziwe okazje. Oby się tylko nie przeliczyli, bo będą musieli poczekać z zakupami do marca i kolejnych, tym razem LETNICH promocji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz