…coś
się roi, może z coś z tego będzie.
Z
najnowszych plotek wyłuskałem tę o superszerokokątnym zoomie Canona.
Pełnoklatkowy 11-24 mm, według pierwszych przecieków miał mieć jasność f/2,8, ale
chyba skończy się na f/4. Canon nie dorówna więc pod tym względem Nikkorowi
14-24 mm f/2,8, ale – być może – przyćmi go jakością obrazu. O to jednak wcale
nie będzie łatwo. Drugie zadanie to zakasowanie Sigmy, która od dobrych kilku
lat jest niepokonana jeśli chodzi o szerokość kątów widzenia. 11 mm Canona teoretycznie
powinno widzieć szerzej niż 12 mm Sigmy 12-24 mm i 8 mm APSowej 8-16 mm, ale
jak to będzie w rzeczywistości, czas pokaże. Maksymalny otwór względny zooma
Canona jest o działkę mniejszy niż w Nikkorze, ale też większy niż w Sigmach,
które przy tym nie grzeszą stałym światłem. Wygląda to na rozsądny kompromis dla
zapewnienia wysokiej jakości zdjęć i rekordowego kąta widzenia, ale podejrzewam
że ustalając cenę Canon nie pójdzie na takie ustępstwa…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz