Źródło: 43rumors.com |
Szykują się dwie ważne bezlusterkowe nowości. Jedna u Fuji,
druga u Panasonica. Zacznę od tej drugiej. Muszę się śpieszyć, bo podejrzewam,
że niedługo ze względów formalnych nie będę mógł o niej już pisnąć ani słowa.
Aż do momentu oficjalnej premiery, która podobno ma mieć miejsce w pierwszej
dekadzie stycznia. Co też Panasonic wymyślił? Ma już przecież świetnego
„filmowego” Lumixa GH5, a ostatnio pokazał równie ciekawego, bardziej
fotograficznego G9. Z plotek i przecieków wynika, że chodzi o panasonicową
wersję Sony A7s, czyli bezlusterkowiec z matrycą o stosunkowo niskiej
rozdzielczości, produkującej obraz o wspaniałej jakości także przy wysokich
czułościach. Jasne, nie tak wysokich jak w Sony, bo w nowym Lumiksie – podobno
będzie się nazywał GH5s – przetwornik będzie miał rozmiar 4/3 cala, a nie
małego obrazka.
Przeciekło bardzo niewiele informacji o tym aparacie.
Podstawą większości spekulacji jest kilka jego zdjęć, które pokazał jeden z
beta-testerów. W sumie widać na nich jedną istotną nowość: duży czerwony
przycisk na górnej pokrywie J Gdy do tego wszystkiego dodamy informację o cenie
planowanej na ok. 2500 dolarów, będziemy mieli komplet aktualnej wiedzy o
Lumiksie GH5s.
Źródło: fujirumors.com |
Źródło: fujirumors.com |
Jednak marudzenia z powodu braku pokrętła z pewnością utoną
w powodzi zachwytów nad – wreszcie! – stabilizowaną matrycą. Nie dość, że
stabilizowaną, to z wykrywaniem kierunku drgań na 5 „osiach”. Choć podobno bez
możliwości wieloklatkowego podwyższania rozdzielczości zdjęć. Podejrzewa się
też, że – w każdym razie na początku – stabilizacja aparatu nie będzie
współpracować ze stabilizacją obiektywów. Były pewne wątpliwości, czy użyty
zostanie przetwornik X-Trans, czy nowy, „bayerowski”, ale już wiadomo, że
zostanie po staremu. Także w kwestii rozdzielczości, czyli 24 milionów pikseli.
Filmowanie w 4K częściowo pozostaje po staremu (30p, 4:2:0, 8-bit), ale za to pojawia
się 200 Mb/s i profil F-Log przy zapisie na karcie. Podobnie jak w X-T2, 4K będzie
obarczone cropem 1,17, lecz tym razem gniazdo słuchawek znajdziemy w korpusie,
a nie w gripie.
Pomysłów co do daty premiery Fuji X-H1 pojawia się kilka,
lecz powszechnie twierdzi się, że aparat trafi do sklepów w lutym przyszłego
roku. Z ceną na poziomie około 2000 dolarów.
Nigdzie nie przeczytałem wcześniej, że ma się pojawić Gh5s... ciekawie co z tego wyjdzie. Jestem zaintrygowany, zwłaszcza, że ostatnio głośno było o Gh9.
OdpowiedzUsuńPlotek o GH5s niewiele, bo i przecieki nikłe...
UsuńA na dniach wrzucę test Lumixa G9.