Źródło: Samyang |
Tak
czy inaczej, zrobił się lekki rejwach, bo co dalej? Ktoś będzie Samyanga w
Polsce „prowadził”? Co z gwarancjami? Wśród tych obiektywów było kilka
ciekawych konstrukcji, zdobyły one sobie w Polsce popularność, a marka stała
się rozpoznawalna. Czy trzeba szybko kupować to co leży w sklepach, bo wkrótce
ceny poszybują w górę? A może chwilę poczekać, marka straci wiarygodność i ceny
spadną?
Bałagan
i niepewność trwały krótko, gdyż dziś pojawił się oficjalny komunikat gdańskiej
Foto-Techniki, która przejęła dystrybucję Samyanga na Polskę. Jego produkty
mają pojawić się w ofercie nowego dystrybutora na przełomie maja i czerwca. Teraz
więc Samyang będzie „stał na półce” nie przy Tokinie, Triopo i Genesisie, a
obok Tamrona, Zeissa, Benro i Metza. Też dobre towarzystwo.
Powodzenia!
No i całkiem niezłe rozwiązanie. Tamron też zaczął mieć przyzwoitszą obsługę (piszę to zarówno z perspektywy zwykłego użytkownika, jak i dziennikarza od sprzętu), odkąd go przejęli. Za to na samyang.pl dalej chińskie zupki i tak już pewnie zostanie. :)
OdpowiedzUsuńZ tymi zupkami, to rzeczywiście zostanie, choć może w trochę innej formie. Pod zdjęciem pojawiła się informacja, że domena samyang.pl "jest w trakcie przekazywania" firmie Samyang Foods.
OdpowiedzUsuńMam samyanga 16mm f2.0 pod pentaxa i powiem Panom, że jego ostrość jest powalająca. Minus za brak AF, minus za ostrzenie do nieskończoności, jak ustawie nieskończoność to gwiazdy nie są ostre... No cóż, ale i tak to bardzo dobre szkło. Jeszcze minus za wagę ;) ale wszyscy wiedzą, że dobre szkło musi swoje ważyć.
OdpowiedzUsuńA może tylko skala odległości nie zgadza się z rzeczywistymi dystansami ostrości?
Usuń