czwartek, 27 lipca 2017

Nikonie, dużo zdrowia!

     Pamiętałem, że jakoś latem, ale nie wiedziałem, że istnieje dokładna data powstania firmy Nikon. I przegapiłem! 25 lipca Nikon obchodził setne urodziny. Dwustu lat życzyli mu chyba wszyscy, ja życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Niech wraca do dawnej formy, niech Nikony i Nikkory wiodą prym wśród sprzętu dla fotografów i Fotografów. I niech nikonowskie smakowite nowości błyskają raz za razem.

czwartek, 20 lipca 2017

Moim okiem: Raport sprzętowy znad czeskiego morza

     Rok temu, po wakacjach nad Bałtykiem opublikowałem analogiczny raporcik znad polskiego morza. Czym się fotografuje, jakie aparaty są modne, a jakich nie widać? Czy zainteresowanie poszczególnymi kategoriami cyfrówek wygląda tak, jak wynikałoby to z internetowych dyskusji? Zajrzyjcie tam: LINK.
     Dziś, świeżo po powrocie z wakacji spiszę co zobaczyłem nad innym europejskim morzem.

wtorek, 11 lipca 2017

TEST: Olympus 30 mm f/3.5, czyli mikre makro do Micro 4/3

     Zminiaturyzować aparat jest łatwo. Nawet pełnoklatkowiec może być nieduży, czego świetnym przykładem są bezlusterkowe „siódemki” Sony. Ale żeby tworzyć malutkie obiektywy, przydaje się nieduża matryca. Stąd właśnie system Micro 4/3 przewodzi w konkurencji budowy małogabarytowych szkieł. Niestety nie jest tak pięknie, jak to Olympus kiedyś obiecywał, że obiektywy – wówczas jeszcze 4/3, a nie Micro 4/3 – będą mniejsze i jaśniejsze od tych przeznaczonych do aparatów APSC i małoobrazkowych. W rzeczywistości one są mniejsze ALBO jaśniejsze. Weźmy takiego 25/1.2 , a z dawnych czasów 35-100/2 – toż to olbrzymy! Tak, wiem, ten drugi to nie optyka Micro 4/3, a 4/3, ale też się liczy. Jednak gdy maksymalny otwór względny mamy na typowym poziomie, gabaryty obiektywów mogą być znikome. Nie tak dawno testowałem zestaw panasonicowych zoomów 12-32 mm i 35-100 na równie malutkim Lumiksie GM5 LINK. Teraz więc coś z Olympusa.

wtorek, 4 lipca 2017

Nowe szkło Panasonica. Ale matrycy brak.

Źródło: 43rumors.com
     Przepraszam wszystkich oczekujących na mój test Panasonica FZ300. Pomimo, że miałem go w najbliższych planach, rzecz uległa przesunięciu. Najprawdopodobniej na sierpień. Jednak znalazłem coś na osłodę zawodu. A może nawet nadzieję, że w tej klasie aparatów Panasonic pokaże coś zupełnie nowego.