niedziela, 31 grudnia 2023

Antypremiery, czyli było, i nie ma

     Koniec roku to dobry czas na wszelakie podsumowania. W mediach fotograficznych często jest to wyliczanka premier sprzętowych z danego roku. Jednak ostatnio trafiłem na kilka informacji o sprzęcie, którego końca produkcji, bądź zniknięcia ze sklepowych cenników mało kto się spodziewał. Dlatego postanowiłem opisać tegoroczne, przede wszystkim te najciekawsze, antypremiery. Czyli: co było, a już nie będzie.

środa, 13 grudnia 2023

TEST: Canon EF 50 mm f/1.4 USM. Nadal w formie.

     Wziąłem się za „pięćdziesiątki”, bo ostatnio jakoś mi podpasował ich kąt / sposób widzenia. Dość dawno miałem okazję przetestować RF 50/1.2, więc teraz ugryzłem temat z przeciwnej strony skali cen, czyli od RF 50/1.8. Jego test ukazał się na blogu miesiąc temu, a obiektyw jakoś mnie nie zachwycił, delikatnie rzecz ujmując.

     Szukając kolejnych klientów do golenia pomyślałem o canonowskich szkłach EF. Zanim zacząłem kombinować skąd by wytrzasnąć 50/1.0 albo choćby 50/1.2, okazało się, że w wypożyczalni polskiego Canona mieszka sobie EF 50/1.4. Niby emeryt, ale jak widać nadal na chodzie. Nie wahałem się ani chwili, przejąłem go wraz z EOSem R5. Że będę strzelał do staruszka (czy może staruszkiem?) z grubej rury? Niby tak, wymagania są spore. Ale skoro niemal równolatek, 135 mm f/2 L całkiem dobrze radzi sobie na wysokorozdzielczych matrycach, więc może i ta pięćdziesiątka – choć nie eLka – wypadnie przyzwoicie? Inna sprawa, że część zdjęć i tak robiłem EOSem RP, którym fotografuje mi się przyjemniej niż R5, a w teście mniej mi nawet chodziło o szczegółowość zdjęć, a ogólną kulturę pracy obiektywu. Tak zresztą, jak i we wcześniejszym teście obiektywu RF 50/1.8.

niedziela, 10 grudnia 2023

I Laowa umie w autofokus

     Wreszcie! Przyznam, że spodziewałem się wcześniej zobaczyć Laowę AF, niż Laowę zoom. Koncepcja ta straciła rację bytu pięć lat temu, po premierze małoobrazkowego, rekordowo ultraszerokokątnego zooma 10-18 mm. I musiało minąć jeszcze ponad pięć lat, zanim – zapowiedziany na razie zupełnie nieoficjalnie – pojawił się obiektyw Laowa z autofokusem.