piątek, 31 sierpnia 2018

Tamron SP 15-30mm F/2.8 Di VC USD G2, czyli cała Święta Trójca Tamrona już w wersji G2

Źródło: Tamron
     70-200/2.8 G2? Zaliczone! 24-70/2.8 G2? Też już jest, choć nie tak wspaniałe jak telezoom. Teraz przyszła pora na superszeroki kąt: Tamron 15-30 mm f/2.8 do poprawki! Zresztą najwyższa pora, bo wersja, którą od teraz nazywać się będzie G1, zaprezentowana została oficjalnie dokładnie cztery lata temu, też przed Photokiną.

     Co nowego w Tamronie 15-30 G2, a co zostało po staremu? Widać, że twórcy tego szkła poszli dokładnie tą samą drogą co w przypadku unowocześniania zooma 24-70 mm. Czyli układ i skład soczewek został zupełnie niezmieniony. Za to pokryto je zupełnie nowymi, chyba zastosowanymi po raz pierwszy, powłokami przeciwodblaskowymi AX (Anti-reflection eXpand). Jeśli poprawa przy zdjęciach pod światło będzie taka jak w 24-70 G2 w porównaniu z G1, to wspaniale.

     Kolejne dwie zmiany też zostały powtórzone po zoomie standardowym. Dopracowano algorytmy pracy autofokusa i zastosowano nowy procesor obsługujący go. Usprawniono też stabilizację. Świetnie, bo ona miała taką sobie skuteczność. Narzekałem na to w moim teście Tamrona 15-30 mm G1. Zresztą autofokusowi też się tam trochę dostało. On będzie miał jeszcze dodatkowe wsparcie. Pierwsza wersja obiektywu nie potrafiła współpracować z przystawką TAP-in Console, a G2 już tak.

     W połowie września wejdzie na rynek wersja obiektywu przeznaczona do Nikonów, a miesiąc później canonowska.
     Polska cena obiektywu jeszcze nie została ogłoszona. Cena sugerowana po drugiej stronie Sadzawki to 1300 $, przy cenach sklepowych wersji G1 rzędu 1000 $. Czyli, gdy pojawi się na półkach, G2 pewnie będzie kosztował 1200 $. Jeśli wszystkie wprowadzone ulepszenia zadziałają, byłby to wzrost w pełni akceptowalny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz