Źródło: digicame-info.com |
Dziś jeszcze niezbyt formalnie, ale jutro rano już oficjalnie
poznamy najnowszy obiektyw Sigmy. Zgodnie z ostatnio obowiązującymi u tego
producenta zasadami, będzie to wyjątkowo jasne szkło. Jasne i szerokie: 20 mm
f/1,4 rzecz jasna umieszczone w rodzinie ART. Jeśli się nie mylę, to najszerszy
na rynku tak jasny obiektyw. Kojarzę Summiluxa 21 mm f/1,4 z mocowaniem M,
„dwudziestki” f/1,8 Sigmy i Nikona, ale kombinacji ogniskowej 20 mm i maksymalnego
otworu f/1,4, chyba jeszcze nie było.
Konstrukcyjnie obiektyw jest mocno wyrafinowany: 2 soczewki
FLD, aż 5 SLD, jedna dwustronnie asferyczna soczewka o dużej średnicy (pewnie
przednia), mechanizm full-time manual jakiegoś nowego typu, 9-listkowa
przysłona. Żeby nie było za słodko, obiektyw nie jest ułomkiem, ważąc niemal
kilogram, licząc 13 cm długości i 9 cm średnicy. Ta ostatnia wartość sugeruje
rozmiar filtra 82 mm. Jutro się okaże, czy trafiłem. Planowane mocowania to
Canon, Nikon i Sigma. Nieoficjalne informacje mówią o bardzo dobrej korekcji
dystorsji, aberracji chromatycznej oraz o odporności na zdjęcia pod światło. O
czym nie było w tych przeciekach mowy? O uszczelnieniach i winietowaniu. Widać
jednym i drugim obiektyw nie może się pochwalić. Natomiast ja nie mogę się
pochwalić trafnym przewidywaniem premier Sigmy. Niecały miesiąc temu
opublikowałem artykuł
na ten temat, ale wśród moich typów nie było żadnej szerokiej jasnej
stałki. Może z pozostałymi prognozami bardziej mi się poszczęści…
Ha, nie trafiłem ze średnicą mocowania filtrów. Takowego Sigma w ogóle nie ma, z powodu mocno wypukłej przedniej soczewki. A soczewki asferyczne są dwie: druga i ostatnia. Sugerowana cena to 3690 zł. Bardzo przyzwoicie!
OdpowiedzUsuń