środa, 14 stycznia 2015

Ale wymyślili!

Źródło: diyphotography.net
     Na portalu DIY Photography znalazłem instrukcję „zrób to sam” cudownego gadżetu, jakim może być kompakt, którym można fotografować tak jak klasyczną, średnioformatową lustrzanką z „kominkiem” zamiast pryzmatu pentagonalnego. Rzecz wcale nie jest trudna, a możemy poczuć się jak poważny fotograf sprzed 40-50 lat, z Rolleiflexem albo Hasselbladem w ręku. Czy raczej na brzuchu.


     Podstawą jest kompakt z odchylanym o co najmniej 90° do góry ekranem. W źródłowym wykonaniu użyto Canona PowerShot N, który jest dobrym wyborem, ze względu na mocno kwadratową sylwetkę i oś obrotu ekranu pokrywającą się z górną krawędzią tylnej ścianki. Do tego dochodzi drewniany klocek, składana osłona ekranu plus dwustronna taśma klejąca do połączenia tych elementów. Całość warto uzupełnić mocowaniem paska w miejscu zapewniającym dobre wyważenie, a jak ktoś lubi podłubać, to może też dodać gwint dla statywu i poziomnicę.

     Zapraszam do obejrzenia całości projektu: LINK


Źródło: diyphotography.net
     Ze swojej strony dorzucam dwa pomysły, których zabrakło na DIYP. W aparacie warto ustawić format klatki 1:1, przepraszam, 6×6. Dzięki temu nie przyjdzie nam do głowy kadrować w pionie, bo to niełatwa sprawa przy kominku. No i przydałoby się wybrać jakiś tryb barw obowiązujący przed pół wiekiem, czyli czerń-biel albo jakiś Vintage, czy też Nostalgic (po polsku: Orwo jego Chrom). To pozwoli lepiej wczuć się w klimat.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz