A jednak da się wygodnie!
Napisałem tytuł artykułu i uświadomiłem sobie, że w dawnych
czasach jakoś nie narzekałem na niewygody związane z noszeniem sprzętu. Ale pewnie
z wiekiem człowiek staje się coraz bardziej wygodnicki i stąd noszenie dwóch
aparatów na paskach wydaje się szczytem dyskomfortu. Od kilku lat używam więc
szelek OP/TECH’a i choć sprawdzają się one całkiem nieźle, to ciągle szukam
rozwiązania jeszcze wygodniejszego. Nic więc dziwnego, że wiosną na łódzkich targach
Film Video Foto, wpadł mi w oczy uchwyt produkcji Peak Design. Na dokładkę panie
ze stoiska sklepu cyfrowe.pl chętnie „oprowadziły mnie” po tym uchwycie /
systemie uchwytów. A, że (dobry) marketing czyni cuda, amerykański Capture Pro Camera
Clip przypadł mi do gustu. W relacji z targów obiecałem ten uchwyt przetestować,
co niniejszym czynię.