Kilka miesięcy temu, przy okazji testu panasonicowych zoomów
f/2.8: 12-35 mm i 35-100 mm LINK,
trafił w moje ręce także i ciemniejszy obiektyw 35-100. Jego światło, f/4-5.6
to norma w klasie amatorskich telezoomów, jednak w tym przypadku zauważało się
zupełnie co innego: gabaryty i ciężar. A właściwie ich brak. Ten zoom jest
ciupeńki, można go zgubić nie tylko w torbie fotograficznej, ale i w większej
kieszeni. Przypomniałem sobie, że ma on równie niepozornego brata, standardowy
zoom 12-32/3.5-5.6. A w ofercie Panasonica są świetnie do tych obiektywów
pasujące wielkością Lumixy serii GM. Nie mogłem się więc oprzeć pokusie, by
przetestować najbardziej mikroskopijny zestaw systemu Micro 4/3.
Testy, opisy, nowości sprzętowe, co się szykuje i co o tym wszystkim myślę. Bez autocenzury...
środa, 25 stycznia 2017
środa, 18 stycznia 2017
Plotek dawno nie było!
Źródło: Canon Rumors |
Trzeba więc nadrobić. Szykuje się kilka imprez targowych, a
przed nimi, bądź w czasie ich trwania producenci z pewnością szykują jakieś
premiery. Zwłaszcza, że podczas targów CES na początku stycznia, prezentacji
nowości było jak na lekarstwo. O czym więc w fotograficznej trawie piszczy?
środa, 11 stycznia 2017
TEST: Sigma 12-24 mm f/4 DG HSM ART – jeśli nie rekord, to co?
Przez ponad dziesięciolecie Sigma wiodła prym w rekordowo
szeroko widzącej optyce. Walczyła z pomocą zoomów i dobrze jej to szło. Pokazała
pierwszą i drugą wersję swojego 12-24 mm f/4.5-5.6, w międzyczasie wsparła
niepełnoklatkowe lustrzanki równie ciemną optyką 8-16 mm. W konkurencji
najszerszego kąta tym konstrukcjom nie mogła podskoczyć żadna stałka. Zresztą
one nawet nie bardzo próbowały.
Niby na przełomie wieków pojawił się Ultra-Wide Heliar 12 mm
Voigtlandera, lecz później długo żaden (rektalinearny) stałoogniskowiec nie
zszedł poniżej 14 mm albo ich „małoobrazkowego odpowiednika”. Jednak dwa lata
temu Canon wyskoczył ze swoim 11-24 mm f/4, a już wcześniej Nikon 14-24 mm i
Tamron 15-30 mm zaatakowały, może nie szerokością, ale jasnością f/2.8. Gdy
na dokładkę pojawia się stałoogniskowa optyka w rodzaju Irixa 11 mm f/4, Laowy
12 mm f/2.8 i voigtlanderowego Hyper-Wide Heliara 10 mm f/5.6,
Sigma nie miała wyjścia i musiała czymś mocnym odpowiedzieć.
środa, 4 stycznia 2017
Premiera: Panasonic GH5 – „filmowiec” w kolejnej odsłonie
Zgodnie z tym co wyćwierkały wróbelki, objawił się kolejny
Panasonic serii GH, z piątką w oznaczeniu. Wiadomo, ma zaspokajać przede
wszystkim filmujących, ale i fotografujący powinni go polubić. Bo jest za co.
Za wszystko? Nie, niemiłe zaskoczenia też się znajdą. No dobra, już więcej nie
straszę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)