Źródło: Sony |
Gdy w połowie października przeczytałem o ZIMOWEJ akcji
cashbackowej Sony, uznałem że komuś coś się pomyliło. Za oknem 20 stopni,
słoneczko przygrzewa, chodzimy w krótkim rękawku, a na zajawce Sony śnieg,
szron i pochmurno. Ale minęły trzy tygodnie, pogoda wreszcie zrobiła się
jesienna (czyli prawie zimowa) i ze dwa razy zdążyłem już zmarznąć w uszy.
Najwyższa pora by zimowość promocji Sony przestała mnie razić. Szczególnie, że
podobne akcje promocyjne ogłosili też inni producenci sprzętu foto.
U Sony
najbardziej ubawiła mnie zachęta do zakupu Sony A7. To on jeszcze żyje!? Widać
tak, ale pomimo że to najtańszy mały obrazek na rynku, jego sprzedaż wymaga
wsparcia. A może po prostu Sony przesadziło z nadprodukcją staruszka? Tak czy
inaczej, cashback 250 zł z pewnością kogoś zachęci. Kupując A7 II albo A7 III
„zarobimy” po 700 zł, a jeśli zdecydujemy się na zakup A7R II / III albo A7s II
/ III, to 900 zł. Taniej da się też kupić któryś z dwóch tuzinów modeli
obiektywów pełnoklatkowych – tu obowiązuje urawniłowka:
po 450 zł zniżki od sztuki. Sony słabiej kusi do zakupu optyki APSC – po 250 zł
zniżki. Choć z jednym wyjątkiem: gdy kupimy „filmowy” powerzoom 18-110/4
dostaniemy aż 2000 zł zwrotu. Trudno się dziwić, że owa suma stała się
sztandarowym elementem aktualnej promocji Sony. Aktualnej aż do 2 lutego
przyszłego roku. Na stronie polskiego Sony nie znalazłem ładnie zebranych
wszystkich informacji o tej promocji, podrzucam więc link do traktującego o
niej artykułu
na Fotopolis.
Źródło: Fujifilm |
Niemal równocześnie z Sony, swą akcję promocyjną ogłosił Fujifilm. Też nazywaną zimową. Jednak
obowiązującą krócej niż w Sony, bo tylko do 15 stycznia. Oszczędzić w niej
można maksymalnie 1720 zł. Maksymalnie przy zakupie jednej sztuki sprzętu. No,
właściwe to dwóch, gdyż w tym wypadku chodzi o obiektyw 200 mm f/2 w komplecie
z telekonwerterem. Jednak zwrot przy pozostałych zakupach jest znacznie mniej
efektowny. Zakup bezlustrowca oznacza oszczędzenie 350-430 zł. W cashbackowej
ofercie znajdziemy Fuji X-T100 (tylko zestawy z obiektywami), a X-T30, X-T20,
X-T3, X-E3, X-Pro2 w zestawach albo samo body. A, X100F też można kupić
promocyjnie wyłącznie w komplecie z obiektywem J
Natomiast obiektywy proponowane samodzielnie zostały
„przecenione” przeważnie o 430 zł. Są jednak wyjątki, np. 56 mm f/1.2 APD – 645
zł, 50-140 mm f/2.8 – 860 zł, 8-16 mm f/2.8 – 1290 zł. LINK do
strony polskiego Fuji z kompletem informacji o tej promocji. Ciut później Fuji ogłosił
akcję cashbackową dotyczącą średnioformatowego systemu GFX. Tu sumy zwrotów są
już konkretniejsze, oscylujące wokół 2000 zł od sztuki sprzętu.
Źródło: Nikon |
Nie trzeba było długo czekać na kolejnego cashbackowca, Nikona. Choć właściwie to nie cashback,
a Natychmiastowy Rabat. Czyli nie ma
potrzeby przeprowadzania procedury wygrzebywania z kieszeni całej sumy,
składania wniosku i oczekiwania na zwrot pieniędzy. Po prostu od razu przy
kasie płacimy mniej. Wspólną cechą z wcześniej opisanymi akcjami jest
obowiązywanie wyłącznie w wybranych sklepach i sieciach handlowych. Oraz – tu
identycznie jak w Fuji – zakupu musimy dokonać do 15 stycznia 2020 roku.
Różnicą jest większy niż w Sony i Fuji asortyment
przecenionego sprzętu. Załapał się nawet nowiusieńki Nikon Z50, choć akurat w
jego wypadku oszczędności będą najmniejsze – 400-600 zł (w zależności od tego
czy kupujemy sam aparat, czy w zestawie z obiektywem). 430 zł oszczędzimy też
kupując którąś z APSowych lustrzanek. Przy modelach pełnoklatkowych, konkretnie
Nikonach Z6, Z7, D850, D750 rabat jest dwukrotnie wyższy (zakup aparatu) albo
czterokrotnie wyższy (aparat + obiektyw). Nikkory też przeceniono. Optykę Z (6
modeli w ofercie) o 430 zł albo o 860 zł, a Nikkory F (13 modeli) w szerszym
zakresie 215-860 zł.
Tu LINK
do szczegółowego opisu promocji.
Źródło: Canon |
Te wszystkie wydarzenia miały miejsce w październiku. Tym,
który wyłamał się z trendu bardzo wczesnego ogłaszania zimowych premier był Canon. Tylko on poczekał ze swoimi
promocjami do nastania prawie zimowych, listopadowych chłodów. Zaczął
najpóźniej, ale też najwcześniej kończy – już z końcem roku. Oferta
cashbackowych obiektywów jest dość szeroka, obejmuje 20 modeli serii EF, EF-S
oraz RF. I żadnego EF-M. A wśród proponowanych aparatów brakuje EOSów M.
Zresztą promocyjnych aparatów jest tylko kilka: EOSy R i RP samodzielnie i w
zestawach, EOS 77D oraz PowerShot G7 X II. Obniżki cen? W przypadku obiektywów
jest to 215-1290 zł, a aparatów 430-1075 zł. Szczegóły znajdziecie TU.
W sumie nie widać tu żadnych rewelacyjnych przecen sprzętu. Jednak
jeśli ktoś planował zakup któregoś z promowanych obecnie produktów, ma powód
żeby zrobić to właśnie teraz. Ale ci mniej zdecydowani lub czekający na wyjątkową
okazję pewnie jeszcze się wstrzymają. Opisane akcje cashbackowo-rabatowe to sposób
wyznaczenia poziomu przedświątecznych cen. Za kilka tygodni sklepy i sieci będą
miały szansę (poczują konieczność) zaproponowania czegoś specjalnego, by
klienci walili właśnie do nich. I dopiero takie „podwójne cashbacki”
zainteresują tych czatujących na prawdziwe okazje. Oby się tylko nie
przeliczyli, bo będą musieli poczekać z zakupami do marca i kolejnych, tym
razem LETNICH promocji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz